Kasia i Łukasz to miłośnicy górskich wędrówek. Jak tylko dowiedziałem się, że planują sesje ślubną w Tatrach, strasznie się ucieszyłem. Była to niezwykła ekspedycja (takiego ładnego słowa użyła Kasia:) ), a zarazem męcząca wędrówka. Męcząca w znaczeniu pozytywnym oczywiście. Każdy kto chodzi po górach, zapewne wie, jak dobrze smakuje piwo w schronisku po całym dniu spędzonym w tak pięknych okolicznościach przyrody 🙂 W sumie, przez dwa dni, zrobiliśmy ponad 30 km zaliczając m.in. Szpiglasową Przełęcz na wysokości 2100m. Udało nam się wstać o 5 rano, aby ujrzeć pierwsze promienie słońca oświetlające górskie szczyty i poranne mgiełki snujące się nad taflą Morskiego Oka. Pogoda dopisała wyśmienicie. Gratulacje dla Kasi i Łukasza za wytrwałość i świetną atmosferę podczas całego pobytu.
Napisz komentarz